NAZYWAM SIĘ
białek
PRZEBYWAM W
EKOSTRAŻ
Jestem Białek i mam za sobą trudną przeszłość... Zostałem pobity przez swojego właściciela... Dobrzy ludzie z EKOSTRAŻY uratowali mnie. Byłem przestraszony, obolały, nie chciałem jeść i przez obity pęcherz nie mogłem robić siusiu. Dziś jestem bardziej otwarty, sam wychodzę z klatki, tulę się do nóg i lubię być drapany za uszkiem. Jestem gotowy na nowy początek, jestem gotowy na miłość i dom bez przemocy. Niestety, mam białaczkę, więc czarno widzę szansę na adopcję... Ale może znajdzie się dla mnie jakiś prezent pod choinką?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: